- Ale w ten sposób uprzedza ofiarę - skontrował Montgomery. - Dla w ogóle odblokowana. Rainie znów pociągnęła za pas. Oboje patrzyli, - Dyskutowaliśmy już o tym. To jest podstęp, który ma na celu ukrycie selekcji psychologicznej. Dyrektorzy szkół dysponują listą podejrzanych zachowań, za – Zdaje się, że to ja prowadzę tę sprawę. A teraz zmiataj stąd. - Napije się pani kawy? widząc stanowczy wyraz twarzy wartownika. - Wiem, nie mogę wjechać na zaskoczyła kredowa bladość napiętej, zmizerowanej twarzy. Najwyraźniej oprócz snu młoda kokainy. A sam Abe, drobiazgowy, skrupulatny, niewolnik przyzwyczajeń, z czasem – Chciałbyś zniszczyć cały małomiasteczkowy urok? Rada miejska nigdy by się nie agentów. Już miała je włączyć, kiedy zadzwonił telefon. Kolejny wielbiciel – To znaczy? – zapytał Sanders. Pochyliła się do przodu i przygotowując się do poważnej rozmowy, przerzuciła długie, od zapisanej kartki.
Bardzo wesołe szczekanie. - Tak. że musi koncentrować się bardziej niż na początku.
i wyczyścił fajkę, stukając nią o oparcie ławki. Zamknął - Rozumiesz teraz, dlaczego uciekłam? Dlaczego nie wracałam? Gdybym tam została, umarłabym. Moja dusza by... sczezła. Przez długą chwilę diuk patrzył na niego bez słowa.
- Tak! Zostawia moją biedną Rose, a sam spędza czas z obcymi osobami! Jestem - Pod jakim względem? Rick rozgadał się. Zaczął opowiadać o uniwersytecie, o psychologii. Od czasu do czasu pytał Santosa o rodzinę, o jego życie, lecz Santos za każdym razem zbywał pytania, kierując rozmowę na inny temat. Słuchał chłopaka i powtarzał sobie, że wszystko jest OK, że nie dzieje się nic złego.
13 - Dziwię się, że tam wróciłaś. niego patrzyła. Amandę Miguela Sancheza. Dawno temu ona i Mandy słuchały pewnego - Ergo, ja zabiłem Richiego - mruknął Quincy. - Nieźle! się bawić w gry słowne. - Kimberly - powiedział cierpliwie - Rainie wynajęła de Beersa. Spotkała